Komentarze: 0
jeszcze apropos janusza..... wczoraj był na imprezie u znajomej w wawie. był z kolegami. zadzwonił do mnie dzisiaj po 14 ( z racji tego że wysyłałam mu smsy gdzie jest i co robi..) i oznajmił ze nadal jest w wawie. super(ironia). fuck. jest okropnie. zastanawiałam się co mogą 20-latki robić na imprezie......... na pewno nie jest tam spokojnie. jestem załamana tym, że janusz mógł wyrywać, obmacywać jakieś panny(moze nawet coś więcej-w koncu ma doswiadczenie łózkowe , w przeciwieństwie do mnie). cholera jasna!!!!!!!!!!!! życie jest do kitu. nie uwierzę że chłopak(nawet mający dziewczynę-czyli mnie) nie skorzysta z okazji "poprzytualania się" do jakiejs pany....................... shit.
jestem załamana.......... aż mi się krzyczeć chce :I